Maski znowu w klasie!
FiNajpierw bawarski fan masek organizuje teatr małp, codziennie wydaje nowe regulacje i wystawia zaniepokojonego szefa rządu. Jego domowa poczta, „Süddeutsche Zeitung”, kibicuje jego dekretom i codziennie karmi ich nowymi wymyślonymi historiami, najlepiej z zagranicy, ponieważ w domu każdy widzi, że wirusa nie można znaleźć nawet podczas szalonych testów. Liczba pozytywnych wyników testów rośnie i rośnie, ale nic się nie zmienia w liczbie chorób i liczbie zgonów. W Niemczech nadal występuje tak zwany niższy wskaźnik śmiertelności wynoszący około 3%....
Najpierw bawarski fan masek organizuje teatr małp, codziennie wydaje nowe zarządzenia i wydaje zmartwionemu szefowi rządu. Jego wewnętrzna poczta, „Süddeutsche Zeitung”, kibicuje jego zamówieniom i codziennie dostarcza im nowych wymyślonych historii, najlepiej z zagranicy, ponieważ w domu każdy widzi, że wirusa nie można znaleźć nawet przy szalonych testach. Liczba pozytywnych wyników testów rośnie i rośnie, ale liczba chorób i liczba zgonów nic nie zmienia. W Niemczech nadal występuje tak zwany niższy wskaźnik śmiertelności wynoszący około 3%.
Szwecja ma tak zwaną nadmierną śmiertelność na poziomie XNUMX%, a więc poniżej Belgii, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Hiszpanii. Oczywiście te liczby są trzymane w tajemnicy przez główny nurt, a telewizja bez ograniczeń poprawia nastrój. Laschet nie chce rozluźniać się w mediach i ponownie domaga się masek na zajęciach. Aby odwrócić uwagę od tego wykorzystywania dzieci, zaostrzone są ramy przestępcze wykorzystywania seksualnego dzieci, tak jakby polityczne wykorzystywanie dzieci również nie zasługiwało na karę.
Jednocześnie znowu zaczyna się sezon infekcji dróg oddechowych, a politycy grożą zepsuciem ludności na Boże Narodzenie. Wirusy koronowe nie odgrywają szczególnej roli w rozpoczynającej się fali infekcji, są mniej agresywne w porównaniu z wirusami grypy i są nieszkodliwe np. Dla dzieci i młodzieży. Ogólnie odporność jest teraz obniżona: blokada, brak wakacji, mniejsza ekspozycja na słońce z powodu noszenia masek i znacznie zwiększony stres prawdopodobnie spowodują dużą liczbę infekcji dróg oddechowych. Który wirus jest na pierwszym planie, jest bez znaczenia i interesujący tylko dla nauki. Leczenie pozostaje takie samo.
Zgodnie z oczekiwaniami, lek przeciwmalaryczny, chlorochina, okazał się nieskuteczny, a nawet spowodował zgony. Remdesivir również nie przyniósł efektu. „Zaszczepienie” nowego gatunku byłoby wysoce przestępczym działaniem. Ale kasta polityczna ma już z tym doświadczenie: media znów wszystko wyprostowują. Niezależnie od tego, czy pięćdziesiąt miliardów euro zostanie przekazanych bankom pod pretekstem zwrotu podatków, czy też misji wojennych ze strony Bundeswehry, zalew mediów musi być wystarczająco intensywny.
A lekarze znowu będą narzekać, jak co roku, na wielki ciężar przeziębień, tyle tylko, że tym razem zwrócą na nie więcej uwagi, bo w obiegu krąży złośliwy wirus. A w szpitalach, jak co roku, łóżka byłyby na korytarzach, gdyby kampania prasowa i telewizyjna nie zaniepokoiła pacjentów tak bardzo, że nie odważą się oni pójść do szpitala.
Minie trochę czasu, zanim dom kart Corona się zawali, zbyt wiele odpowiednich kręgów nadal czerpie korzyści z tego szumu.