Demonstracje i zamieszki w największych miastach Europy

Rządy mogą egzekwować przymusowe szczepienia jedynie siłą. Integralność fizyczna i prawo do pracy nie są już podstawowymi prawami, są na łasce rządu. Prawo do pracy w wyuczonym zawodzie, w opiece lub w służbie zdrowia jest odbierane przez rządy, jeśli ludzie nie otrzymają zastrzyku powodującego chorobę. Ile osób, które do tej pory przeżyły zastrzyk, umrze w miarę jego postępu, nadal nie jest jasne. Różni eksperci, którzy badali tę kwestię na najwyższym poziomie, twierdzą, że długoterminowe skutki będą fatalne….

Rządy mogą egzekwować przymusowe szczepienia jedynie siłą. Integralność fizyczna i prawo do pracy nie są już prawami podstawowymi, są z łaski rządu. Rządy wycofują prawo do pracy w zawodzie, pielęgniarstwie lub w służbie zdrowia, jeśli ludzie nie otrzymają zastrzyku powodującego chorobę. Ile osób, które przeżyły zastrzyk, umrze w dalszym przebiegu, nie jest jeszcze jasne. Różni eksperci, którzy zajęli się tą kwestią na najwyższym szczeblu, twierdzą, że długofalowe skutki będą fatalne.

Wiele „zaszczepionych” osób skarży się już na zawroty głowy, bóle głowy, zaburzenia widzenia, gorączkę, swędzenie i obrzęk rąk i nóg. Ponieważ substancja toksyczna (białko kolce) gromadzi się w narządach płciowych mężczyzn i kobiet, nie jest jasne, czy osoby te kiedykolwiek odzyskają zdolność do reprodukcji. Ci, którzy nadal mieli nienaruszony układ odpornościowy w momencie wstrzyknięcia, są szczególnie mocno dotknięci, ponieważ reakcja immunologiczna organizmu jest skierowana przeciwko sztucznie wytworzonemu białku kolce.

Kto troszczy się o naszych chorych, gdy zdrowi są stopniowo nieobecni z powodu choroby z powodu zastrzyku? Do tej pory ludzie protestowali w Dublinie, Atenach, Berlinie, Paryżu, aw wielu miastach Francji otoczyli siedziby władz regionalnych. Demonstranci są odpychani jedynie brutalną policyjną przemocą, pałkami i gazem łzawiącym. Póki co wciąż chodzi o pozwolenie na wyjazd, wizytę w kinie czy imprezę muzyczną. Ale co się dzieje, gdy pełny zasięg katastrofy staje się widoczny i nie można go dłużej ukrywać?

Już się zacina i zaczepia w każdym zakamarku. Łańcuchy dostaw częściowo się załamały, a banki centralne wspierają je bilionami dolarów; ceny giełdowe wciąż są na wysokim poziomie, ale ma to raczej charakter szubienicy. Tymczasem rząd bezlitośnie propaguje zastrzyki i podsyca strach przed wariantami. Czy może się to skończyć inaczej niż upadkiem?